To, co najciekawsze w Filadelfii

Filadelfię zwiedziałam tylko popołudniami i wieczorami, więc nie wszystko dało się obejrzeć w środku. Tak naprawdę nie ma tu spektakularnych zabytków, a rangę miasta podnosi głównie Sylvester Stallone, a raczej Rocky, który był tutaj kręcony. W kilku miejscach widziałam tablice upamiętniające pobyt Rockiego! Najsłynniejsze są oczywiście schody Rockiego, na końcu głównej arterii w centrum miasta – Benjamin Franklin Pkwy, prowadzące do Muzeum Sztuki.

Centrum Filadelfii Po drodze mija się kilka ciekawych fontann oraz słynną rzeźbę LOVE Roberto Indiany. Samo centrum nie jest zbyt imponujące, po wcześniejszej wizycie w Nowym Jorku. Jest kilka drapaczy chmur i pięknie wkomponowany między nie stary ratusz. Jest też oczywiście najbardziej znany dom towarowy Macy’s, ale jakoś wyjątkowo pusty w środku, niemalże jak muzeum.

Lokalna atrakcją jest zadaszona hala targowa, owocowo –warzyno spożywcza, z wieloma małymi knajpkami. Atrakcja jest to ponoć dla Amerykanów, gdyż nieczęsto takie hale u nich można spotkać.

Liberty Bell Historyczna część miasta znajduje się na wschód od obecnego centrum. Jest to ważne miejsce dla Amerykanów – to tutaj powstała Deklarację Niepodległości Stanów Zjednoczonych oraz pierwsza konstytucja. Wciąż stoi tu mały budynek Independance Hall, a obok niego, niestety ukryty w kolejnym budynku, dzwon niepodległości (Liberty Bell). Ten drugi, po godzinach otwarcia zawsze można obejrzeć przez szybę. Jest tez wielkie centrum konstytucji, ale odwiedziny pozostawiam entuzjastom USA.

Eastern State Penitentiary To, co najbardziej wyjątkowe w Filadelfii to Eastern State Penitentiary, czyli dane więzienie stanowe, w którym najsłynniejszym gościem był sam Al Capone. Więzienie zbudowano w XVIII wieku, a wzmocniono i przebudowano na początku wieku XIX. Ostatni skazańcy opuścili budynek w roku 1971. Od tego czasu obiekt popadał w ruinę, aż do roku 1994, kiedy to został udostępniony dla turystów.

Eastern State PenitentiaryZ siedmioskrzydłowego więzienia zaprojektowanego w formie gwiazdy, obecnie zwiedzać można tylko kilka skrzydeł, a z nich tylko jedno jest częściowo zrekonstruowane. Reszta popada w ruinę i bardziej wydaje się, że chodzi się po opuszczonym budynku a nie po muzeum.

Eastern State Penitentiary Teren jest duży, oddziały podobne i chodząc bez mapy łatwo się pogubić. Najsłynniejsza odrestaurowana cela, to oczywiście ta Al Capone. Jest kilka mebli, lampka, gra muzyczka i są dwa świetliki w suficie – ponoć ewenement!

Filadelfia zapewne oferuje znacznie więcej niż to co widziałam, aczkolwiek turystycznie nie sadzę bym potrzebowała więcej niż jeden dzień na zobaczenie tego, co najważniejsze. Jest to fajne, spokojne i zielone miasto

>